W obliczu przyjęcia przez rząd niemiecki 19 grudnia 2018 roku projektu ustawy ułatwiającej imigrację zarobkową osobom spoza Unii Europejskiej, wzrósł niepokój polskich pracodawców.

Projekt ustawy a sprawa Polska

flagi polski i ukrainy

Polski Urząd do Spraw Cudzoziemców podał w grudniu 2018, że ważne zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce posiada ok. 200 tys. cudzoziemców spoza UE, w tym zdecydowanie najwięcej, bo ok. 138 tys. obywateli Ukrainy. Natomiast we wrześniu ubiegłego roku GUS opublikował raport, z którego wynika, że w 2017 roku ponad 80% cudzoziemców, którym udzielono zgody na pracę w Polsce, stanowiła właśnie ta grupa. Pozwolenie otrzymało prawie 200 tysięcy Ukraińców (czyli 2 razy więcej niż w 2016!) oraz niemal 11 tysięcy Białorusinów.

Według raportu „Barometr Imigracji Zarobkowej – I półrocze” opublikowanego przez Personnel Service, 77,2% Ukraińców przeważnie wykonuje pracę fizyczną, a 16,3% zatrudnia się w usługach. Aż 74% badanych spędza w Polsce tylko od 1 miesiąca do pół roku, co oznacza, iż korzystają z uproszczonej procedury zatrudniania, która pozwala na legalną pracę przez 6 miesięcy w ciągu 1 roku. Pracownicy z Ukrainy, którzy przyjeżdżają do Polski na więcej niż pół roku, stanowią jedynie 17% ogółu.

Ponadto według raportu „Postawy obywateli Ukrainy wobec polskiego rynku pracy” przygotowanego przez Work Service w 2018 roku 79% obywateli Ukrainy jest zadowolonych z warunków pracy w Polsce i aż 84% z nich deklaruje, że poleciłoby zatrudnienie w naszym kraju swoim bliskim i znajomym. Główne przesłanki wpływające na decyzję o emigracji do Polski to wyższe zarobki (76%), wyższy standard życia (37%) i brak odpowiedniej pracy na Ukrainie (22%). Jednakże realizowane na większej próbie wspomniane już badanie Personnel Service, jako powody wyboru Polski, jako miejsca pracy, wskazuje: bliskość geograficzną (53,3%), wysokość zarobków (44%) i niską barierę językową (33,8%).

Mimo wszystko ekspertów Work Service niepokoją deklaracje aż 2/3 badanych, którzy uważają, że pracują poniżej swoich kwalifikacji. Co więcej 59% respondentów chce opuścić nasz kraj, gdy otwarty stanie się dla nich niemiecki rynek pracy.

Przyczyną takiej postawy (oprócz znacznie wyższych wynagrodzeń w Niemczech) mogą być również niektóre elementy wskazane przez respondentów w raporcie Personnel Service jako najtrudniejsze w pracy w Polsce: długie godziny pracy (31,8%), ciężka praca (27,5%), nieprzyjazny stosunek do Ukraińców ze strony Polaków, formalności administracyjne, bariera językowa.

Niemcy tylko dla wybranych

deutschland

Według nowego projektu niemieckiej ustawy ułatwione i skrócone zostaną procedury związane z zatrudnieniem cudzoziemców oraz uznawaniem kwalifikacji zdobytych za granicą. Należy jednak podkreślić, że osoba szukająca pracy na pewno będzie musiała znać niemiecki w stopniu średnio zaawansowanym (poziom B1), choć związki niemieckich pracodawców uznają to postanowienie za duży błąd, gdyż w ich opinii zdolności te mogą zostać opanowane przez pracowników już w trakcie wykonywania pracy. Kolejnym zastrzeżeniem jest fakt, iż wyłączono z ustawy osoby z pobytem tolerowanym, które na ogół już nauczyły się niemieckiego i zsocjalizowały. Natomiast dla innych cudzoziemców dopiero przyjeżdżających do Niemiec w poszukiwaniu pracy, formalności mogą nadal okazać się zbyt skomplikowane i odstraszające.

Co powinien zrobić polski pracodawca?

Polscy pracodawcy powinni zatem jak najszybciej zadbać o relacje i satysfakcję z pracy wśród ukraińskich pracowników, jeśli jeszcze nie podjęli odpowiednich kroków.

Warto sprawdzić, czy jako firma zatrudniająca Ukraińców zapewniamy najbardziej popularne w tym momencie świadczenia, jak (za ww. raportem Personel Service): mieszkanie (58,3% ), wyżywienie (35,3%), transport do miejsca pracy (34,3%), Internet (28%).

Nadal w mniejszości są firmy, które mają w swoim pakiecie benefitów dla pracowników z Ukrainy tak ważne działania, jak (za ww. raportem Personel Service): pomoc w załatwianiu formalności (13,3%), świadczenia socjalne np.: opieka zdrowotna (7,3%), nauka języka polskiego (5%) i szkolenia zawodowe (4,8%).

Organizacje chcące utrzymać w swoich strukturach Ukraińców powinny przede wszystkim kształtować kulturę sprzyjającą różnorodności, w której nie ma miejsca na stereotypy narodowe, a także ułatwiać pracownikom ze Wschodu akulturację oraz integrację. Świetnym rozwiązaniem są warsztaty kulturowe i kusy językowe dzięki, którym firmy mogą zmniejszyć:

  • nieporozumienia związane z użyciem kalek językowych oraz słów i wyrażeń brzmiących w dwóch językach tak samo lub podobnie, ale mających inne znaczenie,
  • negatywny odbiór wypowiedzi Ukraińców przez Polaków spowodowany przede wszystkim wstawianiem nieodpowiednich końcówek odmienianych wyrazów.